W domku zamontowano nam parapety wewnętrzne 4 sztuki z konglomeratu marmurowego w kolorze Botticino grubość 3 cm i do garażu PCV biały. 
Witam!
Dziś wreszcie po 3,5 latach zmagań i walki z ZE mamy skrzynkę na prąd docelowy! Cieszy nas to bardzo, gdyż w maju planujemy się wprowadzić do Galaktyki, a teraz będzie można ją wykańczać, a przede wszystkim palić w piecu i ogrzewać! Posadzki i tynki będą mogły schnąć i woda w grzejnikach nie zamarznie :) Co prawda do popłynięcia prądu do domu jeszcze trzeba poczekać, ale to już kwestia dni! Na dowód mamy zdjęcie, bo jak to mąż powiedział "Zobacze to uwierze"
I doleciało foto do Norwegii :) Radość niesamowita, gdyż już traciliśmy nadzieję na to, iż będziemy mieli kiedyś prąd!
Podest pod piec wykonany przez męża, wyłożony gresem technicznym.
Piec z podajnikiem na eko-groszek Galmet 25 kW
W piwnicy na tzw chudziaku mąż wgrzał termo papę, na to daliśmy podwójnie folię i styropian, a pod naszą nieobecność wylana została posadzka.
Garaż przygotowany na posadzki
Tak prezentuje się brama już na ocieplonej ścianie i wyrównanym terenie.
A tak wyglądają drzwi od środka. Już są ładnie obrobione.
Stan dokładnie na 10 listopada wygląda nastepująco:
1. My jesteśmy w Norwegii zarabiamy na wykończenia domu.
2. W Galaktyce mamy zalane posadzki, wykonane instalacje choć nadal bez prądu w domu. Najświeższe informację z Energii - wykonanie techniczne przyłączna nastepi do 15 listopada, więc cierpliwie czekamy i nadzorujemy tą sprawę za morza :) Zobaczymy co z tego wyjdzie.
3. Po powrocie do Polski na początku grudnia planujemy wykonać : - oczyszczalnię przydomową, - ocieplenie poddasza pierwszą warstwą waty, i na ile wystarczy pieniędzy zaczniemy płytkowania, malowania itp.
Mamy zamiar wprowadzić się w kwietniu/maju 2013 czyli po 3 latach budowy!
Myślę iż nie jest to długi okres biorąc pod uwagę fakt iż na wszystko zarabiamy sami.
Od dziś będę już bieżąco dodawać wpisy i zdjęcia, jak się należy :) I na ile czas pozwoli.
stały bywalec
