Wiatrołap
Wiatrołap był jedynym pomieszczeniem w którym zastosowaliśmy gotową farbę. Była to Nobiles Cztery Pory Roku Jesień orzechowa. Malowało się nia bardzo dobrze, kryła też fajnie, wystaczyło na dwa razy.
Luksfery wstawiliśmy aby trochę doświetlić wiatrołap, bo nie mamy w nim okna.
Szybki w drzwiach są mleczne, światła troszkę dają, ale nic przez nie nie widać.
Płytki do wiatrołapu zakupiśmy w markecie. Mają strukturę drewna i to nam się w nich bardzo podoba, w rzeczywistości są ciemniejsze.
Pozostało nam zamontować pstryczki kupić lampę i jakieś meble na które brak mi pomysłu.